środa, 24 października 2007

JUANITA data: 13.08.2006 godzina: 11:45

Witaj Arturo!
Przepraszam, że jakiś czas się nie odzywałam. Miałam troszkę
urwania głowy (córka w szpitalu, nagła śmierć i pogrzeb
mojej najlepszej {39-letniej} kuzynki, pobyt siostry z synem
u mnie i sporo zachodu wokół diety, którą sobie robiłam
{właściwie, to ona jeszcze trwa}).
Dziś mam trochę czasu, chociaż po południu wyprawa do mamy.
Co do poezji, to nigdy wcześniej nie czytywałam jej, więc
nie znam się za bardzo. Ostatnio jednak zdarza mi się nieraz
poczytać jakieś wiersze. Może nie rozumiem ich do końca,
jednak zdarza się, że jakoś mnie poruszą, coś mnie w nich
uderzy, coś zastanowi.
Zajrzałam jeszcze raz do Twojego profilu. Masz ciekawe wady.
Uznałabym je raczej za zalety, bo przecież człowiek, który
nic nie robi, do niczego nie dąży, nie tylko nie rozwija
się, ale jest pusty w środku i po prostu nic sobą nie
reprezentuje. Chyba, że pochłania Cię to w takim stopniu, że
wręcz brak Ci czasu na relaks, wtedy należałoby się nad tym
zastanowić.
Miłej niedzieli mimo deszczowej aury.
Juanita

Brak komentarzy: